Jack Black JB i Signature Blue Mark

butelka perfum
Jack Black jest czymś w rodzaju podstawowej marki sklepowej dla Nordstrom w Stanach Zjednoczonych, ale ogólnie rzecz biorąc, znajduje się ona pomiędzy markami aptecznymi/fryzjerskimi, takimi jak Art of Shaving, a najlepszymi markowymi liniami zapachowymi dla mężczyzn. Poprzednie selekcje były częścią różnych kolorowych linii, z których większość została wycofana poza Jack Black Signature Blue Mark. Od tego czasu firma przeszła głównie na tańsze spraye do ciała, co ciekawe, umieszczone w szklanych butelkach, aby zapewnić dodatkową klasę do wyróżnienia się od Axe. Ich woda perfumowana JB z 2010 roku wydaje się być ich ostatnią wyprawą w kierunku wspaniałych zapachów.

Krąży mnóstwo porównań do Terre d’Hermes, ponieważ jest tak dużo tkanki łącznej między nim a JB, ale jeśli jest to próba bezwstydnego oderwania odwiecznej, najlepiej sprzedającej się męskości Hermesa, JB robi kawał dobrej roboty. Otwarcie JB jest całkiem inne niż Terre d’Hermes, żeby być uczciwym, z eukaliptusem i mandarynkami bawiącymi się odrobiną czarnego pieprzu, wyraźnie pozbawionym jakichkolwiek mineralnych akordów krzemienia, tak znanych w zapachu Hermesa. Pojawia się nuta elemi z bardzo zauważalnym geranium, która przypomina późniejszy Creed Vetiver Geranium w sposobie, w jaki bawi się otwierającą nutą owocową. Rzeczy sprowadzają się do gładkiej paczuli i Iso E Super, które pływają pod przykrywką papirusa i jasnego drewna, co daje największy związek z perfumami Hermes. W tym miejscu wiele osób twierdzi, że te dwa aromaty są kopiami siebie, dopóki geranium nie powróci, aby złagodzić ten efekt z pewnym opóźnieniem. W tle kumaryna dodaje okrągłości fougere, której brakuje Tere. JB by Jack Black jest całkiem niezły, i lepszy według mnie niż Hermes, gdyby nie dominujące geranium, które zmienia to w doświadczenie najlepiej zbadane przez fanów tej nuty. Czas noszenia to ponad osiem godzin, a projekcja to nie bestia.

Podobnie jak inne produkty Jack Black, ten wydaje się najbardziej przeznaczony do biura, ale w razie potrzeby może być wystarczająco dobry na niektóre eleganckie randki i kolacje. Coś takiego jak JB wydaje się wystarczająco wszechstronne, aby być zapachem uniwersalnym, ale możesz preferować coś bardziej wyrazistego na specjalne okazje i bardziej dynamicznego do klubu. To jest jeden z zapachów dla facetów, którzy już kochają linię, ale potrzebują czegoś mniej wszechobecnego w tonie niż niebieska esencja, którą oferują. Woda jest też dla każdego, kto szuka mniej znanego formalnego męskiego aromatu niż Houbigant Fougere Royale, nie będącego w niszowej sferze cenowej, ale uderzy w tę klasę w stylu, gdy zostanie noszony w odpowiednim tłumie. Oczywiście testowanie jest koniecznością, ponieważ zarówno eukaliptus, jak i geranium są nutami trafionymi lub chybionymi z wielu przypadkach, ale uważam, że jest zaskakująco solidny, aby można go było polecić. Jerome Epinette wykonał dobrą robotę, tylko nie mów komikowi Jackowi Blackowi, że marka sklepu Nordstrom kradnie jego fajerwerki.

Jack Black to męska linia bestsellerów, niewątpliwie dlatego, że pełni rolę ekskluzywnego sklepu dla nich na większości rynków, a jednocześnie jest na poziomie podstawowym. Raz dostałem od kogoś próbkę Signature Blue Mark wiedząc, że jest to zapach prawdopodobnie skierowany do facetów, którzy prawdopodobnie nie robią zakupów w Nordstrom ze względu na wysokie ceny, ale także do faceta, który kupuje tam wszystkie swoje rzeczy i widzi to jako swoją ulubioną ekskluzywną wersję Axe. Prawdopodobnie służy to dwóm różnym poziomom rynku. Musi być zarówno atrakcyjne dla mas, jak i wykraczać poza zwykłe akcesoria z zakresu zdrowia i urody, a jednocześnie sprzedawać się poniżej przeciętnych projektantów, z którymi musi dzielić miejsce na półce. Powiedziałbym, że ma i tak wygórowaną cenę, Jack Black Signature Blue Mark nie całkiem trafia w dziesiątkę, ale jest adekwatnym, lepszym niż większość wodnych kompozycji, jeśli znajdziesz go gdzieś ze zniżką.

Początek Signature Blue to zwykła wodna taryfa, ze świeżością dihydromyrcenolu i kilkoma zniewalającymi nutami, takimi jak mięta wodna, z wyczuwalną bergamotką i kolendrą unoszącą się w oceanie czystości. Miętowość otwarcia trzyma się dookoła i łączy z jałowcem w sercu. Nuty wzywają do wetywerii i imbiru; dostaję ślady tej pierwszej, ale na pewno nie drugiej, chociaż akord jałowca miętowego, który zawiera charakter zapachu, jest zakotwiczony przez ładną bazę z mchu dębowego i piżma. A to staje się moją ulubioną częścią całości. Pod koniec tego wszystkiego znajduję pewne podobieństwo do późniejszego Brooks Brothers New York for Gentlemen, ale znacznie lżejsze, czystsze i pozbawione mandarynkowej krągłości. Jack Black doskonale nadaje się do użytku jako zapach biurowy lub na co dzień, ale tak naprawdę nie jest zbyt interesujący, z umiarkowaną trwałością i nieco słabą projekcją. Propozycje użycia to późna wiosna do wczesnej jesieni, chyba że mieszkasz w klimatyzowanych pomieszczeniach.

Ogólnie rzecz biorąc, linia Jack Black pilnie spełnia swoje zadanie, będąc tego rodzaju podstawowymi kosmetykami z górnej półki dla mężczyzny zbyt dumnego, by używać czegokolwiek, co sprzedają koncerny Unilever lub Proctor & Gamble. Ale także dla mężczyzny, którego tak naprawdę nie stać na dobrą wodę kolońską, i który chce czegoś, co może powiedzieć, że kupił w luksusowym sklepie, a nie w sklepie na głównej ulicy. Dla mnie tego rodzaju rzeczy zawsze wydają się być trochę niedostępne, jednak nie mam też nic przeciwko używaniu odmian American Crew lub Old Spice, jeśli są przyjemne, a często używam wody po goleniu ze starej drogerii w każdym razie. Mimo to Jack Black (nie mam na myśli aktora) nie jest bez swoich fanów, więc moje słowa dotrą do niektórych głuchych uszu. Nie uważam w 100%, że Signature Blue Mark jest wartościowym dążeniem dla przeciętnego Janusza, kiedy za jedyne 100 złotych więcej możesz przejść na odpowiednią męskość Chanel lub Dior, która jest o wiele bardziej interesująca, a jednocześnie jest równie wszechstronna.

Dodaj komentarz