Jedną z moich ulubionych wczesnych linii perfum niszowych była ta o nazwie S-Perfume, która wyszła prosto z kolektywu artystycznego DUMBO z Brooklynu. Dyrektorem kreatywnym marki był Nobi Shioya, znany również jako rzeźbiarz Sacre Nobi. W 2000 roku zafascynował się zapachami i pracował z perfumiarzami Alberto Morillasem i Thierrym Wasserem, aby dodać zapachu swojej rzeźbie.
Doprowadziło to do jednorazowego projektu, w którym przypisał jeden z Seven Deadly Sins perfumiarzowi. W 2002 roku był to skład, który przyciągnął, oprócz panów Morillasa i Wassera także Annie Buzantian, Jacquesa Cavalliera, Ilii Ermenidisa, Annick Menardo i Harry’ego Fremonta. Powiedziałbym, że mój mały zestaw próbek tych perfum był jednym z najwcześniejszych momentów, w których poważnie zacząłem rozważać ideę sztuki węchowej. Każdy zapach był wyzwaniem, a perfumiarzy zachęcano do przesuwania granic tworzenia perfum. Nie mogę powiedzieć, że którekolwiek z nich to coś, co pragnę nosić, ale od czasu do czasu wyciągam je, aby docenić je jako wypowiedzi artystyczne. Sacre Nobi wyprodukowała następnie dwa aromaty, które byłyby sprzedawane w sklepach 100% Love Sophii Grojsman i S-ex Christophe’a Laudamiela. Zostały wydane odpowiednio w 2007 i 2006 roku. To były i są niesamowite zapachy, które noszę i należą do najlepszych w kolekcji obu perfumiarzy.
Sacre Nobi powiedział w 2008 roku, że kończy swój „okres zapachowy” i przez chwilę wydawało się, że tak jest. 100% Love i S-ex nadal były produkowane z przerwami, a marka nigdy nie zniknęła całkowicie. W 2011 usłyszałem, że Nobi wrócił i pracuje nad nową linią zapachową A Lab on Fire. Opierało się to na tych samych zasadach, co S-Perfume, dając perfumiarzom szeroką swobodę tworzenia bez presji komercyjnej. To jeden z moich ulubionych nowych niszowych domów perfumeryjnych ostatnich kilku lat. Jakiś czas temu otrzymałem informację prasową zapowiadającą powrót S-Perfume z nowymi butelkami i czterema nowymi zapachami dodanymi do dwóch oryginalnych. Spośród czterech nowych perfum były jedne, na których byłem skupiony od samego początku, Musk-S.
Jedna z pierwszych kompozycji S-Perfume była próbą stworzenia idealnego, przejrzystego piżma. Alberto Morillas stworzył ten zapach w 2000 roku. Odkąd Sacre Nobi zachęca perfumiarzy do ulepszania tej oryginalnej formuły, próbując ją udoskonalić. Carlos Benaim to najnowsza ręka, która rozwinęła oryginalną formułę, a wynikiem jest Musk-S. Nie jestem pewien, czy osiągnięto doskonałość, ale jest coraz bliżej. Benaim jako nutę głowy wykorzystuje kwiat kasztanowca. W oryginalnym sformułowaniu było to w znacznie większej ilości stosowane jako sposób na dyskomfort dla użytkownika. Dla niezaznajomionych z surowym składnikiem kwiat kasztanowca pachnie jak nasienie. Im wyższe stężenie, tym łatwiej nawiązać połączenie. Dla Musk-S M. Benaim używa go w znacznie modulowanej formie, bardziej jako ukłon w stronę oryginału niż cokolwiek innego.
Kontynuacja lekkiej mieszanki wanilii i bourbonu dodaje odrobiny zamaszystości. Kiedy miną już nuty otwarcia, przechodzimy do kolekcji nut bazowych syntetycznych piżm. Oryginalny S-Perfume wyszedł pachnąc bardziej jak pieniądze z filmu pornograficznego. To było interesujące, ale wydawało się, że jest daleko od miejsca, w którym Sacre Nobi chciał, żeby było. Stało się tak również dlatego, że Morillas miał wiele syntetycznych piżm do użycia, ale nie cały arsenał, który Benaim miał do dyspozycji 14 lat później. To jest kluczowa różnica, ponieważ Benaim wziął wiele bardziej nowoczesnych piżm syntetycznych i ułożył z nich jeden z najbardziej fascynujących akordów syntetycznych piżmowych, jakie wyczułem. Wciąż jest tu i ówdzie kilka szorstkich krawędzi, które zakłócają iluzję, ale są one niewielkie i wymagają uwagi, aby je zauważyć. Jeśli pozwolę mojemu analitycznemu umysłowi zdrzemnąć się, są naprawdę niezauważalne.
Jestem podekscytowany, że Sacre Nobi zdecydował się rozpocząć drugi „okres zapachowy”. Wolność, którą daje perfumiarzom, z którymi współpracuje, jest bezkonkurencyjna w branży perfum niszowych. Musk-S służy jako doskonały pierwszy zapach, który rozpoczyna tę nową erę, ponieważ zapożycza się z przeszłości, aby stworzyć obecne spektakularne syntetyczne perfumy piżmowe.