10 najlepszych nowych zapachów, które wypróbowałem

perfumy
Według moich obliczeń wypróbowałem ponad 68 nowych zapachów w ciągu trzech dni spędzonych w Mediolanie w Esxence. Część znalazła się na liście tych najbardziej przeze mnie pożądanych, ale były też takie, które nie przypadły mi do gustu. Pragnę podzielić się z wami moimi początkowymi wrażeniami. Być może gdybym większość z nich ponosił dłużej, lista uległaby modyfikacji.

Ann Gerard Rose Cut by Bertrand Duchaufour – Rose Cut nawiązuje do nazwy jubilera szlifującego z gotowego kamienia. Zapach Rose Cut prezentuje się jak genialny klejnot z błyszczącymi fasetami i refleksyjną głębią. Od samego początku M. Duchaufour miesza otwierający akord aldehydów i rumu, który jednocześnie błyszczy i hipnotyzuje.

Arquiste The Architects Club autorstwa Yanna Vasniera, dyrektora kreatywnego Carlosa Hubera, wyznacza miejsce jako Mayfair w Londynie z lat 30. XX wieku. Perfumiarz najpierw wprowadza nastrój, upiększając klubowe aspekty ciemnego drewna i skóry, które zmieniają się w błysku cytrusów, jałowca i kardamonu. Klub Architektów w mgnieniu oka zmienia się ze statecznego w rozpustny, a zapachowe przejście jest tak dynamiczne, jak cytrynowy twist dodany do wytrawnego martini.

David Jourquin Cuir Altesse autorstwa Cecile Zarokian – David Jourquin uzupełnił swoje dwie premiery z 2011 roku o dwie kolejne kreacje skoncentrowane na skórze. Cuir Altesse był prawdopodobnie moim ulubionym zapachem Madame Zarokian w całym pokazie i biorąc pod uwagę, ile zapachów miała na wystawie, nie jest to słaba pochwała. Kardamonowe otwarcie przechodzi we wspaniałe serce z kminkiem i jaśminem, zanim w bazie stanie się skórzasty. Cuir Altesse brzdąkał po wszystkich moich pachnących ośrodkach przyjemności.
flakon perfum
Humiecki & Graef Abime by Les Christophs – Abime ma być perfumami bólu. Les Christophs używa przedawkowania narcyza, aby osiągnąć perfumowy odpowiednik tego ucisku, który czuję na czole, gdy walczę z tępym pulsowaniem bólu. Po raz kolejny zespół kreatywny Humiecki & Graef, składający się z Sebastiana Fischenicha i Tobiasa Mukscha, daje Les Christophsowi swobodę tworzenia czegoś, co eksponuje piękno każdego aspektu „la condition humaine”.

Jul et Mad Aqua Sextius autorstwa Cecile Zarokian – Historia związku dyrektorów kreatywnych Juliena Blancharda i Madaliny Stoica to historia perfum Jul et Mad. Dla Aqua Sextius odwiedzamy Aix-en-Provence, gdzie odbędzie się ślub. Madame Zarokian ustawia ołtarz z zielonymi i cytrusowymi nutami udrapowanymi na drewnianej ramie. Czuję, jakbym się przeniósł do Prowansji w letni dzień, pełen życia i miłości.

Le Galion Whip – gdybym chciał, aby ta lista była łatwa, mógłbym po prostu wymienić dziewięć zapachów z tej kolekcji, dodać jeszcze jeden i gotowe. Le Galion był z pewnością najbardziej zamieszanym tematem linii na Esxence w tym roku, słusznie. Właściciel i dyrektor kreatywny Nicolas Chabot wskrzesił ten dom perfumeryjny, który zbankrutował w latach 80-tych. Z błogosławieństwem ocalałej córki rodziny perfumiarzy stojącej za marką M. Chabot stworzył być może najlepsze kreacje w stylu Retro Nouveau. Każda z nich przypomina perfumy, takie jak kiedyś, ale z kilkoma dodanymi nowoczesnymi zwrotami akcji aktualnych materiałów. Dodaje Nouveau do Retro i został wykonany znakomicie na całej linii. Najbardziej chwyciła mnie przyprawiona cytrusowa mikstura skóry Whipa, ale to naprawdę było stoisko, z którego wyszedłem z największym uśmiechem na twarzy.

Naomi Goodsir Or du Serail by Bertranda Duchaufour – Naomi Goodsir Parfums zrobiło na mnie wrażenie z ich pierwszych dwóch wydań ale na punkcie trzeciego całkowicie miałem obsesję. Pani Goodsir była pierwszym stoiskiem, które odwiedziłem, a blotter Or du Serail, z którym chodziłem przez cały dzień, był wąchany w kółko. Mademe Duchaufour, pod kierownictwem twórczym pani Goodsir i partnera Renauda Coutaudiera, stworzyła najbardziej teksturowe perfumy, jakie próbowałem, z dotykową głębią i cudami węchowymi, które leniwie rozwijały się zachwycająco przez wiele godzin.

Olfactive Studio Ombre Indigo autorstwa Mylene Alran – dyrektor kreatywna Celine Verleure dała perfumiarce Madame Alran zdjęcie osoby o nieokreślonej płci brodzącej w mrocznej wodzie. Powstałe perfumy, które zawierają również ciemnoniebieski płyn, który pasuje do obrazu, to studium cieni. Tuberoza, szafran, wetyweria, papirus i skóra tworzą mroczne konklawe tajemniczego piękna.

Parfum D’Empire Corsica Furiosa marki Marc-Antoine Corticchiato – Minął ponad rok, od czasu genialnego Musc Tonkina, aby perfumiarz M. Corticchiato znów mnie olśnił. W przypadku Corsica Furiosa wydaje się, że łączy wszystkie odcienie olfaktorycznej zieleni, tworząc pastisz, który nadal bada głębię tego, co to znaczy być zielonym.

The Different Company Nuit Magnetique autorstwa Christine Nagel – dyrektor kreatywny Luc Gabriel zapewnia, że to ostatni zapach Nagel przed objęciem nowego stanowiska w Hermes. 4 marca stworzyła zapach i 6 marca rozpoczęła już nową pracę. Jeśli ktoś się zastanawia, dlaczego uważam, że jest tak wyjątkowa, Nuit Magnetique może nawrócić niektórych wątpiących. Górne połączenie imbiru i jagód jest urzekające, po czym następuje kolejne dziwne, ale cudowne połączenie jaśminu i suszonych śliwek w sercu. Nuit Magnetique przycisnęła mnie do siebie, nie mogłam się otrząsnąć. Na tegorocznym Esxence było tak wiele dobrych zapachów, że bardzo trudno było mi zawęzić je do dziesięciu.