Wanted by Night by Azzaro: recenzja

Wanted by Night by Azzaro
Jeśli Azzaro Wanted nigdy tak naprawdę nie miał wielkich szans wśród zapachowej społeczności, to Azzaro Wanted By Night prawdopodobnie ma jeszcze mniej. Jest to kolejna sztuczna ambra z mocno nadużywaną bazą aromachemiczną ambroksanu, ale podkręcona do siły wody perfumowanej. Inne perfumowe odpowiedniki popularnych męskich zapachów uwikłanych w głośną ambroksanową wojnę, zwykle mieszają w bazie kilka rześkich aromatów lub suche drewna, aby utrzymać słodycz na poziomie standardowej wody toaletowej, ale z podkręconym rezonansem.

To tak jak Chanel zbliżył się do Bleu de Chanel Parfum, a Dior zajął się Sauvage Eau de Parfum. Azzaro Wanted By Night gra w równych częściach jako flanker i perfumowa edycja oryginalnego Wanted, podnosząc koncentrację zapachu. A także dodając do piramidy nut bez większego równoważenia słodyczy, jaką niesie taka amplifikacja, tworząca klubową atmosferę. Takie wykonanie wyjaśnia sugestywnie tytuł zapachu. Dla typowego nosiciel tych perfum jest to prawdopodobnie dobra rzecz, ponieważ może teraz zabrać swojego uluieńca na nocny rejs do lokalnego wodopoju po drogie napoje i numery telefonów przekazywane na serwetkach. Ale dla wybrednego konesera zapachów, który nie kupuje już niczego bez minimum 3 akcentów nad samogłoskami w tytule, ten jest winny zdrady stanu za sprowadzenie domu Azzaro na jeszcze bardziej mroczną ścieżkę. Pomijając wszystkie kulturowe podziały, Wanted by Night Azzaro wydaje się bezwstydnie zarabiać na stylu Versace Eros, YSL La Nuit L’Homme i Paco Rabanne 1 Million, ale ma to sens.

Michel Girard dołącza do Quentina Bischa, który wcześniej opracował limitowane edycje nowoczesnej aktualizacji zarówno Azzaro Pour Homme, jak i Chrome, z parą zajmującą się oryginalnym dziełem Fabrice’a Pellegrina w Azzaro Wanted. Dodają cynamon, tytoń, lawendę i cedr do podstawowych akordów, a także dokręcają kilku pokręteł, aby osiągnąć pożądany efekt. Słodka francuska lawenda łączy się z imbirem i cytryną na wierzchu oryginału. To dostatecznie przytępia jego świeżość i sprawia, że ​​jest bardziej kompatybilny z nocnym powietrzem. Stamtąd otrzymujemy to samo przejście do kardamonu i olejku kadmowego, z nutą jałowca, która jest wyższa i otoczona cynamonem i tytoniem. Zapewnia to bogaty, pikantny, odurzający efekt po zaledwie kilku minutach noszenia, który bardzo przemawia do fanów asertywnych zapachów klubowych, ale co prawda niewiele innych.

Baza Azzaro Wanted By Night pojawia się dość szybko i zastyga z sercem, tworząc liniowy efekt, który utrzymuje się przez resztę noszenia. Zastępuje wetywerię oryginalnej bazy cedrem podwajając ją na tonce i ambroksanie. Jest tu tak dużo ambroksanu, że może równie dobrze być dla niego zapachem referencyjnym. Gdy cynamon i lawenda w końcu odejdą na bok, słodycz ambroksanu długo pulsuje na skórze, dopóki nie zostanie zmyta. Projekcja jest intensywna, a trwałość prawie nieśmiertelna, co ironicznie sprawia, że ​​ten profil zapachu Azzaro Wanted jest bardziej odpowiedni pod względem wydajności do noszenia na dzień, nawet jeśli stylistycznie jest to koszmar męskiej agresji alfa.

Nie mogę zmusić się do nienawiści Azzaro Wanted by Night, ponieważ uważam, że oryginał jest naprawdę przyjemnym, pół orientalnym podejściem do trendu ambroksanowego, z pewnym oldschoolowym myśleniem zastosowanym do gatunku rzekomo new age. Kiedy wszystkie zapachy sztucznej ambry i norlimbanolu w końcu wyjdą z mody, tak jak w końcu wyszły z mody calone i hedione z lat 90., można to z powodzeniem uznać za Joopa Homme’a jego pokolenia pod względem głośności i dumy. Podsumowując, Azzaro Wanted by Night pachnie tak, jakby został stworzony do lekkiego nałożenia na oryginalny Wanted i „przejmowania” biznesowego, swobodnego charakteru oryginału, dodając seksownej przyprawy i wzmocnionej słodyczy na wierzchu zapachu skóry. Więc jeśli jest noszony w ten sposób, to kciuki do góry, ponieważ jest dosłownie dodatkiem do oryginału przeznaczonym do użytku klubowego lub imprezowego.

Nie widziałbym posiadania go jako zapachu samego w sobie, nawet gdybym miał oryginał. Tak jak w przypadku innych „wybitnych koneserów zapachów”, z których wyśmiewałem się powyżej, jestem zbyt zajęty zabawą nie pachnącymi dobrze aromatami, aby zawracać sobie głowę moją lokalną sceną klubową. Zamiast tego siedzę tutaj i piszę dla ciebie tę recenzje. Jako godny wzmacniacz smaku klubowego do oryginalnego Wanted lub po prostu mocnego słodkiego zapachu na imprezę do całonocnej bendery, jest to dobry dodatek do garderoby. Ale dla wszystkich innych naprawdę nie ma tu nic do zobaczenia, ale tego prawdopodobnie domyśliłeś się po samej nazwie. Gorąco polecam powąchanie oryginalnego Azzaro Wanted, zanim zbliżysz się do By Night, ponieważ są one dosłownie dniem i nocą, w pełni i bez skrupułów przeznaczone na ten czas.

Dodaj komentarz